W taj zakładce będzie nierzeczywiście. Czasem niemal bajkowo, jednak nie aż tak, jak w zakładce sąsiedniej:)

Będzie głównie poetycko, ale nie tylko. Poznacie moje pomysły na wiersze i dokończone już utwory. Zaprezentuję Wam swoje tomiki i częściowo ich zawartość. Pokażę różnorodność własnej twóczości, która chadza nieraz bardzo, nawet dla mnie, zaskakującymi ścieżkami:)

Drugi tomik w moim dorobku. Nieco odmienny od poprzedniego, choć znowu pełen różnorodnych myśli i spostrzeżeń, opatrzonych dodatkowo szerszymi, prozatorskimi wstępami. Tomik "Kram z myślami" podobnie jak poprzedni składa się z części. Każda z nich to inny fragment moich doświadczeń w kontakcie z codziennością. A może wcale nie tak "inny" tylko inaczej ujęty?

Jest to pierwszy tomik, jaki udało mi się złożyć i względnie dopracować. "Względnie", ponieważ pomimo całego czasu, jaki mu poświęciłam wciąż mam ochotę zmieniać - w moim mniemaniu poprawiać - to co zostało już uznane za wersję ostateczną. Znalazło się w nim wiele wierszy o różnym charakterze...

Po dłuższym zastanowieniu postanowiłam zamieścić tu także ofertę skierowaną do wszystkich zainteresowanych wierszykami i innymi tekstami "na życzenie". Jeśli tylko chcielibyście w ten wyjątkowy sposób uczcić czyjeś święto, pokazać, jak bardzo na kimś Wam zależy bądź niezwyczajnie podziękować piszcie na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Odpowiem na Waszą wiadomość najszybciej jak to możliwe i postaram się napisać życzenia/podziękowanie możliwie najtrafniej:)

Zaczęło się od żyrafy:)

Moja córka pewnego dnia spytała:
- Mamo, ty piszesz wiersze, prawda?
Ja na to:
- Tak, a dlaczego pytasz? Przecież wiesz, że mama pisze już odkąd była małą dziewczynką.
- Tak, wiem... A dlaczego nie piszesz wierszy dla dzieci?
- No wiesz, to trochę co innego. Nie wiem, czy bym potrafiła.
- Napiszesz dla mnie wiersz?
- Spróbuję. A o czym miałabym napisać?
- O żyrafie.

Znajdziecie tutaj wiersze nie umieszczone jeszcze w żadnym tomiku, dojrzewające. Niewykluczone, że ukazujące Wam się za każdym razem w innej odsłonie. Ponieważ tak już ze mną jest... Zanim dany wiersz nie zostanie przypisany jakiejś większej całości, wciąż się zmienia. Wracam do niego wielokrotnie, czasem dodając słowo, czasem słowo usuwając, by ostatecznie stwierdzić, że już jest tak jak być powinno:)